Jeśli lubicie klasyczną bruschettę z pomidorami, dziś mam dla Was propozycję nieco inną, ale bardzo ciekawą smakowo. Chrupiący chleb na zakwasie, smażony ser halloumi i słodycz marchewki – to połączenie, którego musicie spróbować.
Bruschetta z dymką, halloumi i salsą z marchewki i szafranu
Składniki
- 225 g sera halloumi
- 4 marchewki
- 50 ml oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia
- 1 szczypta nitek szafranu
- sok z 1/2 cytryny
- 100 g całych migdałów blanszowanych
- 1 mały pęczek kolendry
- 2 łyżki oleju roślinnego
- 4 kromki chleba na zakwasie
- 1 ząbek czosnku
- 12 dymek
Przygotowanie
-
Halloumi kroimy na 8 równych plastrów na całej szerokości sera. Piekarnik rozgrzewamy do 200 st. C. Marchewki obieramy, kroimy na plasterki i mieszamy z oliwą z oliwek, szafranem i sokiem z cytryny. Doprawiamy solą i pieprzem. Wykładamy do naczynia żaroodpornego i pieczemy przez 20 minut do miękkości i złotego koloru. Zostawiamy do ostygnięcia, a następnie w robocie kuchennym miksujemy grubo razem z migdałami. Salsę przekładamy do miski i dodajemy posiekaną kolendrę. Całość mieszamy i w razie potrzeby jeszcze doprawiamy.
-
Olej roślinny rozgrzewamy na dużej patelni. Dokładnie osuszamy plasterki halloumi i umieszczamy na gorącej patelni. Smażymy na średnim ogniu na złoty kolor. Następnie odwracamy i smażymy, aż druga strona się zarumieni.
-
Kromki chleby podpiekamy w piekarniku lub tosterze, a następnie nacieramy czosnkiem. Na talerzu układamy tosty, na nie układamy po dwa plasterki halloumi. Na wierzch układamy marchewkową salsę i dekorujemy podsmażoną na patelni dymką.