Ta zapiekanka to świetny sposób na „zutylizowanie” mięsa z rosołu lub wysprzątanie lodówki z obiadowych resztek. Bo choć u mnie jako dodatek występuje papryka i cebula, tak naprawdę możemy dodać do niej wszystko to, co lubimy. Ma jeszcze jedną zaletę – można ją przygotować dzień wcześniej, włożyć do lodówki, a na drugi dzień po powrocie z pracy po prostu zapiec w piekarniku. I obiad gotowy.
Zapiekanka spaghetti z kurczakiem
Składniki
- 2 kubki gotowanego kurczaka
- 3 kubki spahgetii połamanego na 3 cm kawałki
- 0,5 l zupy pieczarkowej
- 3 kubki tartego żółtego sera
- 1/4 kubka posiekanej zielonej papryki
- 1/4 kubka posiekanej cebuli
- 0,5 kubka papryki marynowej posiekanej
- 2 kubki rosołu
- 1 łyżeczka soli
- 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie
-
Mięso z rosołu obieramy. Spaghetti gotujemy w rosole, aż będzie al dente – staraj się go nie rozgotować, bo będzie ono jeszcze pieczone w piekarniku.
-
Gdy makaron jest gotowy mieszamy go ze wszystkimi składnikami – zostawiamy sobie tylko 1 kubek tartego sera. Zapiekanka jest dosyć delikatna dlatego dobrze jest wybrać ostrzejszy rodzaj sera, np. cheddar.
-
Tak przygotowaną zapiekankę możecie:
a) zamrozić (można ją przechowywać do pół roku)
b) przykryć i przechowywać w lodówce do dwóch dni
c) od razu zapiec w temperaturze 175 st. C przez 45 minut, aż zacznie bulgotać – jeśli ser zacznie się zbyt mocno rumienić, przykryj zapiekankę folią aluminiową.