Podgrzewamy litr mleka, szklankę oleju i szklankę cukru w rondlu na średnim ogniu do momentu przed wrzeniem. Odstawiamy do ostygnięcia. Kiedy mieszanka ostygnie (nie może być gorąca), posypujemy po wierzchu sypki mi drożdżami i pozostawiamy tak na ok. minutę.
Po minucie dodajemy kilogram mąki i mieszamy do momentu połączenia się składników. Następnie nakrywamy miskę czystym ręcznikiem kuchennym i odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinę. Po godzinie dodajemy proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną, sól i szklankę mąki. Dokładnie mieszamy, aby połączyć składniki. Ciasto możemy wykorzystać od razu lub przechowywać w lodówce do 3 dni, uderzając w nie, jeśli wyrośnie powyżej brzegu miseczki. Jeśli chcemy przygotować bułeczki od razu warto również włożyć ciasto na godzinę do lodówki, wtedy będzie łatwiejsze w obróbce.
Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni Celsjusza. Zabieramy z miski połowę ciasta i na posypanym mąką blacie formujemy prostokąt z ciasta, który następnie rozwałkowujemy. Z połowy ciasta powinien powstać prostokąt ok. 75 x 25 cm. Ciasto powinno być cienkie.
Na powierzchnię ciasta wylewamy połowę przygotowanego, roztopionego masła i równomiernie rozprowadzamy. Następnie hojnie posypujemy cukrem i cynamonem.
Teraz zwijamy prostokąt w swoją stronę przy pomocy obu rąk. Należy zrobić to ciasno, nie martwiąc się o wypływające nadzienie. Po zwinięciu układamy wałek tak, aby łączenie było na dole.
Rolkę kroimy za pomocą ostrego noża na plasterki o szerokości ok. 2,5 cm. Do jednorazowych foremek z folii aluminiowej wlewamy po łyżce masła i rozprowadzamy. Układamy na każdej po siedem plasterków.
Podobny wałek przygotowujemy z drugiej połowy ciasta. Wszystkie foremki z poukładanymi ślimaczkami pozostawiamy na ok. 20 minut do wyrośnięcia. Pieczemy ok. 15-18 minut w temperaturze 200 stopni Celsjusza do zrumienienia.
Po upieczeniu bułeczek przygotowujemy polewę. W dużej misce mieszamy cukier puder, mleko, masło, kawę i sól. Dodajemy aromat syropu klonowego. W razie, gdy konsystencja będzie zbyt rzadka można dodać więcej cukru pudru. Lukier musi być gęsty, ale lejący. Po upieczeniu bułeczki polewamy obficie lukrem.